Strona główna / Interpretacje / Aktualności / Niepokój i dyskomfort. Felieton o spektaklu
Niepokój i dyskomfort. Felieton o spektaklu
Fot. A. Ławrywianiec
30/11/2022

Zapraszamy jeszcze do lektury recenzji spektaklu „Der Szturem. Cwiszyn / Burza. Pomiędzy”, którą napisała felietonistka instytucji Katowice Miasto Ogrodów.

Niepokój i dyskomfort

Zamiast klasycznej sceny wąski wybieg pośrodku sali. Na obu jego końcach znajdują się zasłony, pełniące zarazem funkcję wyjść za kulisy, jak i ekranów, na których wyświetlają się fotografie ruin miasta. Publiczność gromadzi się w kilku rzędach po obu stronach miejsca gry. Nad jej głowami mieszczą się ekrany z polskim tłumaczeniem granego w jidysz (z kilkoma fragmentami po polsku oraz po hebrajsku) spektaklu.

Konieczność dzielenia uwagi między odczytywanie napisów a grę aktorów, ich bezpośrednie zwroty do publiczności („A ty znasz jakiegoś Żyda? Nie, ale Żyd to Żyd!”) oraz świdrujące spojrzenia, zniekształcanie części wypowiedzi przez efekt echa, psychodeliczna muzyka oraz ciemność – te wszystkie elementy budzą niepokój i dyskomfort, wrażenie obcości. Być może podobnie czuli się Żydzi – w przedwojennej Polsce, w nazistowskich obozach i gettach, a także w 1968 roku?

„Burza” Williama Szekspira, wystawiona w jidysz w 1938 roku przez Leona Schillera, zyskała ogromną popularność. Dowartościowała język uznawany dotąd za gwarę plebsu oraz dała nadzieję na zbliżenie polskiej i żydowskiej kultury, mimo narastających w Europie antysemickich nastrojów. Szekspirowski dramat mówi wszak o pojednaniu zwaśnionych braci poprzez małżeństwo ich dzieci. „Der Szturem. Cwiszyn / Burza. Pomiędzy” Damiana Josefa Necia nawiązuje do teatralnego sukcesu w przededniu Zagłady, jednocześnie stawiając pytanie o to, co było dalej? W spektaklu, poza fragmentami szekspirowskiego dramatu, pojawiły się pisane po polsku wiersze z „Archiwum Getta Warszawskiego” Emanuela Ringelbluma oraz biblijne „Lamentacje Jeremiasza” i „Pieśń nad Pieśniami”, a także elementy żydowskich rytuałów (tałes, ślub pod baldachimem czy sposób poruszania się postaci, przypominający obrzędowe tańce). Dzięki nim szekspirowska wyspa staje się gettem, a rozbitkowie, którzy trafili na nią na skutek morskich burz, Żydami prowadzonymi do Treblinki i zastanawiającymi się nad sensem podjęcia walki z góry skazanej na klęskę. Kalibanowi – który w szekspirowskiej sztuce próbował zgwałcić Mirandę i obalić rządy Prospera – przypada natomiast rola nazistowskiego oprawcy.

„Der Szturem. Cwiszyn / Burza. Pomiędzy” to spektakl o pamięci (Prospero kilkukrotnie pyta Mirandę, co pamięta z dzieciństwa spędzonego poza wyspą). Pamięci Żydów nie tylko o Zagładzie, ale również o własnej kulturze i językach (jidysz oraz hebrajskim), a także o wkładzie w kulturę ogólnoeuropejską. Pamięci Polaków o Żydach, o tym, jak wielu ich mieszkało w naszym państwie przed wojną oraz jak ogromny wkład wnieśli w naszą kulturę i język.

„Der Szturem. Cwiszyn / Burza. Pomiędzy”, Teatr Żydowski z Warszawy, scen. i reż. Damian Josef Neć, Konkurs o Laur Konrada, Festiwal Interpretacje, Katowice 25 listopada 2020.

Weronika Górska

felietonistka instytucji Katowice Miasto Ogrodów

Kategoria: Aktualności

Zobacz również: